Książka poświęcona jest – traktowanym niezwykle szeroko – związkom literatury i prawa.
Pojęcie prawa funkcjonuje tu zarówno jako osobny przedmiot rozważań, jak i swoista rama pozwalająca spajać poszczególne szkice. I tak w pierwszym eseju zamieszczonym w tej książce autor pisze o jednym z praw ekonomii, które niespodziewanie zrobiło sporą karierę we współczesnym dyskursie krytycznoliterackim. Rozważa również zjawisko niepisanych, acz utrwalonych praw, jakimi od wieków kierują się malarze i fotograficy tworzący portrety ludzi pióra. W szkicu ostatnim – tworzy on swoistą klamrę z pierwszym, bo zarówno w jednym i drugim przypadku przedmiotem rozważań jest społeczne funkcjonowanie osoby pisarza – Autor książki zadaje pytanie dlaczego bulwersująca niegdyś teza Gombrowicza, który w pamflecie Przeciw poetom przekonywał, że „prawie nikt nie lubi wierszy”, dziś wydaje się raczej śmiało deklarowaną oczywistością. Tym samym usiłuje upomnieć się o prawa poetów do istnienia i zrekonstruować te mechanizmy, które im tego prawa odmawiają. W części interpretacyjnej (rozdziały drugi i trzeci), wydzielonej po równo ze względu na rodzaj (literacki), płeć (biologiczną) oraz język (swój/obcy) przedmiotem rozważań są utwory Anny Świrszczyńskiej, Ewy Lipskiej, Philip Rotha, Jean Amery ‘ego oraz Franz Kafki.
Książka Apelacje skierowana jest przede wszystkim do czytelników zainteresowanych literaturą polską, ale i obcą, zwłaszcza literaturoznawców, historyków, antropologów, studentów wydziałów humanistycznych.